No i stało się. Podobnie jak niemal milion innych Polaków wylądowałaś w Zjednoczonym Królestwie. Otwierasz nowy rozdział w życiu i pierwszym krokiem będzie znalezienie nowej pracy. Aktualizujesz CV i wysyłasz je do potencjalnych pracodawców. Mijają tygodnie, ty wysyłasz jeszcze więcej i więcej. A potem… a potem następuje długa frustrująca cisza. Aż któregoś pięknego deszczowego dnia otrzymujesz telefon z zaproszeniem na rozmowę. Ekscytacja miesza się z lękiem. Co robić, jak żyć?

Po pierwsze nie panikuj

Zawsze lepiej założyć dobre intencje Twojego rozmówcy. To, że zostajesz zaproszona na rozmowę oznacza, że zobaczyli w Twojej aplikacji na tyle potencjału, że zechcą poświęcić godzinę swojej pracy na poznanie Ciebie lepiej. Poszukiwanie właściwej osoby od zespołu jest zazwyczaj żmudnym procesem. Twój potencjalny pracodawca na prawdę chce, żebyś ty była właśnie tą właściwą osobą. Każda dodatkowa godzina rekrutacji to dodatkowy koszt dla firmy. 
 Zrób dokładny research firmy

Nie ma nic gorszego na rozmowie niż nieprzygotowany kandydat. Wiem, możesz być super zajętą osobą, ale podarowanie sobie tego etapu przygotowania oznacza, że zmarnujesz sobie i komuś godzinę życia. Poczytaj czym dokładnie zajmuje się firma, jakich mają klientą w jakich branżach działają. Rozszyfruj skróty które pojawiają się na stronie. Lata temu nie dostałam się do jednej z szacowniejszych krakowskich agencji rekrutacyjnych ponieważ nie umiałam rozwinąć skrótu FMCG!

i pracowników…

Nazwij mnie stalkerem, ale nigdy nie żałowałam, że sprawdziłam wcześniej mojego rozmówcę. Jeśli wiesz z kim będziesz rozmawiać wrzuć imię i nazwisko tej osoby do Googla i LinkedIna. Sprawdź jak wyglądał przebieg kariery tej osoby, być może łączą was jakieś podobieństwa? Sprawdź czy w owej firmie pracują osoby na takim samym stanowisku na które aplikujesz. Jeśli znajdziesz ich na LinkedIn, sprawdź gdzie pracowały wcześniej, jakie mają hobby. Takie informacje mogą ci się przydać w dalszym przygotowaniu. Jeśli firma zatrudnia więcej niż kilkanaście osób sprawdź jej recenzje na Glasdoorze

Przeczytaj swoje CV

Być może zabrzmi to prozaicznie, ale nigdy nie zaszkodzi przeczytać Twojego życiorysu jeszcze raz. Jeśli w sekcji hobby piszesz, że interesują cię książki i film przypomnij sobie co ostatnio oglądałaś. W sytuacji stresowej to pytanie może cię przerosnąć.

Przeczytaj opis stanowiska jeszcze raz

Tym razem wypisz z opisu stanowiska umiejętności, cechy charakteru, specyficzne doświadczenie poszukiwane przez właśnie tego pracodawcę. Ze swojego CV wyłów sytuacje które udowadniają, że posiadasz oczekiwanie umiejętności. Pomóż sobie metodą STAR (więcej o tym narzędziu tutaj).Zbierz kilka dobrych przykładów z logicznie rozbitym ciągiem przyczynowo skutkowym i żadne pytanie nie powinno być ci straszne.

Przygotuj listę pytań

Zazwyczaj na końcu rozmowy przychodzi czas na pytania kandydata. Osoby zadające trafne pytania zawsze zyskują punkty za ciekawość i przygotowanie. Spisz sobie je na kartce i zabierz z sobą na rozmowę. Po kilku rozmowach o pracę będziesz miała listę gotową kardynalnych pytań, które zawsze możesz zadać na rozmowie.

Poczytaj o kulturze firmy

Nie każda firma pisze otwarcie o kulturze firmy. Jeśli wybierasz się na rozmowę do start-upu lub korporacji niemal pewne, że takie informacje znajdziesz na stronie firmy. Sprawdź listę wartości firmy i spróbuj skonforntować je z tym co dla Ciebie jest ważne w pracy. Na przykład motto Facebooka jest “Move fast and break things” kiedy w Google sugeruje swoim pracownikom myślenie zawsze w wielkich kategoriach “Think Big”. Zrozumienie takiego kontekstu może zaowocować sukcesem na rozmowie.

Różnice kulturowe

Poćwicz “chit chat”, miej kilka uniwersalnych tematów pod ręką (pogoda, korki, podróże). Zwracaj uwagę na gesty. Podczas jednej z mojej pierwszych rozmów w Londynie, nieświadomie wykonałam niecenzuralny gest o czym nie omieszkał mnie poinformować mój rozmówca. Teraz zawsze zwracam uwagę w jaki sposób pokazuję barmanowi, że chcę zamówić dwa piwa :)

Fingers crossed!

Każda rozmowa, ta mniej lub bardziej udana uczy Cię czegoś nowego i przybliża do znalezienia pracy. I pamiętaj o silnym uścisku dłoni i uśmiechu! Trzymam kciuki.